piątek, 14 lutego 2014

Walentynki dookoa świata



Witajcie. 
Dzisiaj Święto Zakochanych. Chciałabym wykorzystać tą okazję i zabrać Was w podróż dookoła świata, gdzie dzień ten obchodzony jest na wiele różnych sposobów.

Ale zacznijmy od początku.
Kolorowe, jaskrawe, pełne przeróżnych serduszek, ozdób i gadżetów święto przyszło do nas, jak to się mawia, "zza oceanu", choć tak naprawdę było już wcześniej obecne w Europie. Dokładniej – w południowej i zachodniej Europie obchodzone było już od średniowiecza. Europa północna i wschodnia, w tym Polska, dołączyła do grona świętujących 14 lutego krajów dużo później.

Współczesnym zwyczajem walentynkowym jest przede wszystkim wysyłanie listów z miłosnymi wyznaniami do ukochanej osoby. Ze świętem łączy się również zwyczaj obdarowywania partnera walentynkowymi upominkami w postaci kwiatów, słodyczy, pluszowych maskotek jak również bardziej osobistych elementów garderoby.

WALENTYNKI W POLSCE

Obecnie, pomimo początkowej niechęci społeczeństwa oraz zarzutów dotyczących komercyjnego charakteru święta, Polacy coraz chętniej obdarowują się zarówno czekoladowymi serduszkami czy bukietami róż jak i sympatycznymi pluszowymi miśkami, których łapki najczęściej zdobione są miłosnymi motywami. Warto dodać, iż w niektórych miastach Polski (Kraków, Warszawa) kształtować zaczyna się tradycja corocznego obwożenia mieszkańców danego miasta, zabytkowymi tramwajami przez turystyczne trasy. Oprócz tego a część polskich handlowców, głównie w sklepach z bielizną i ze słodyczami, udziela rabatów parom robiącym w tym dniu zakupy. Popularne staje się również organizowanie konkursów dla zakochanych w większych centrach handlowych, a także różne koncerty.

WALENTYNKI NA ŚWIECIE

·         USA
walentynkowe kartki wysyła się do wszystkich osób obdarzanych sympatią, niezależnie od płci i wieku. Także walentynkowym prezentem obdarować można każdego, wszystkich członków rodziny, przyjaciół, kolegów i koleżanki, nauczycieli, szefów, pracowników. Podstawowym prezentem dla ukochanej od lat są bombonierki, najlepiej w kształcie serca i czerwone róże. Walentynki w USA są tak popularne, że do szkół wprowadzono specjalne walentynkowe lekcje i zabawy dla dzieci. Amerykanie koniecznie kończą ten dzień romantyczną kolacją bądź maratonem filmów romantycznych. Mieszkańcy USA tego dnia nie żałują pieniędzy na upominki, wydając na nie rokrocznie ok. 18 miliardów dolarów!

* to własnie w Stanach Zjednoczonych został zapoczatkowany zwyczaj wysyłania kartek walentynkowych? Miało to miejsce w 1848 roku, kiedy to niejaka panna Esther Howland z Worcester założyła firmę produkującą kartki na Dzień Zakochanych.

·         ANGLIA
Do niedawna popularnym był tu zwyczaj przebierania się dzieci za dorosłych i odwiedzania sąsiednich domów śpiewając romantyczne przeboje. Niewielkie grupki ucharakteryzowanych dzieciaków raczyły słuchaczy piosenkami o miłości, w których cyklicznie powtarzał się motyw: "Dzień dobry, Walenty".  Zakochani i sympatyzujący ze sobą ludzie obdarowywali się też własnoręcznie przygotowanymi kartkami w kształcie serca z ilustracją najsłynniejszych kochanków świata- Romea i Julii. Z roku na rok święto upodobniło się do wersji amerykańskiej, a W 2005 roku, Anglia zaskoczyła wręcz pragmatyzmem oferując w Walentynki parom talony zniżkowe na sterylizację mężczyzn.

·         WALIA
Tutaj w dniu Walentynek zakochani obdarowywali się drewnianymi łyżeczkami, zdobionymi w motywy serduszek, kluczy i kłódeczek. Przesłanie było jasne "Otwórz moje serce!".

·         NIEMCY
W Niemczech symbolem Walentynek niezmiennie pozostają czerwone róże świadczące o miłości i wiecznej świeżości uczucia oraz czekoladowe lub piernikowe słodycze w kształcie seca. Jeśli czekoladki, koniecznie z marcepanu w polewie z mlecznej czekolady, jeśli z piernika, to w polewach lukrowych z miłosnymi wzorkami. Tradycją stała się też uroczysta Kolacja we dwoje, najczęściej w lokalu pośród innych par. Niemieckie walentynki bardzo przypominają nasze Andrzejki. Dlaczego? Na pewno dlatego, że według niemieckiej tradycji, w tym dniu spełniają się wróżby, przepowiednie oraz sny. I tak, jeżeli w noc przed Walentynkami dziewczynie przyśni się nieznajomy chłopak, oznaczać to będzie, iż jest on jej przeznaczony.  Istnieje także zwyczaj, iż pierwszego chłopca, którego dziewczyna ujrzy z rana 14 lutego, z pewnością pojmie za męża. Największe szanse w tym przypadku mają listonosze, chłopcy roznoszący mleko i gazeciarze.

·         DANIA
Duńczycy kochają wysyłanie kartek stąd ich wielki entuzjazm w kwestii Walentynek. Dawniej przesyłano sobie nietypowe, przezroczyste kartki- bibułki, na których pod światłem odczytać można było imię bądź rozpoznać twarz ukochanego. Obecnie popularnym zwyczajem jest przesyłanie gaekkebrev czyli dowcipnego listu, pisanego przez panów samodzielnie, często rymem i z humorem, ale bez podpisu. Dziewczyna, która odgadnie imię adoratora zostanie obdarowana dodatkowymi słodkościami na Wielkanoc.

·         AUSTRIA
W Austrii w St. Valentin przez miasteczko przejeżdża orszak młodych par w ustrojonych dorożkach. Towarzyszy im dęta orkiestra, każda z par otrzymuje od miejskich władz 15 tysięcy szylingów, a każda panna młoda bukiet. W miastach odbywają się uliczne pochody.

·         CZECHY
Nasi sąsiedzi obchodzą Dzień Zakochanych aż dwa razy w roku, 14 lutego i 1 maja. W tych dniach prawdziwe oblężenie przezywa most Karola w Pradze, będący kultowym miejscem dla par zakochanych. Trzeba zawiesić na nim kłódkę, aby miłość przetrwała wieki. Zwyczaj stał się popularny także wśród turystów, przez co, co roku część kłódek musi być przez władze miasta usuwana, gdyż konstrukcja mogła by paść pod tym ciężarem miłości.

·         FRANCJA
We Francji Walentynki to święto o charakterze narodowym. Zamiast kartek wysyła się bukiety kwiatów, zaopatrzone bilecikiem, zaprasza ukochanych na kolację lub do teatru.

·         WŁOCHY
We Włoszech rozpowszechnił się zwyczaj obdarowywania ukochanych odzieżą w kolorze czerwieni. Najchętniej kupowana jest seksowna bielizna. Mimo że we Włoszech walentynki są od kilkunastu lat bardzo skomercjalizowanym świętem, w rodzinnym mieście św. Walentego, biskupa-męczennika przez wiele dni trwają uroczystości ku jego czci. W bazylice w Terni odbywa się co roku święto zaręczyn, podczas którego pary stojąc przy grobie świętego Walentego przyrzekają sobie wziąć ślub w ciągu roku. Z najbardziej oryginalną inicjatywą obchodów walentynek wystąpił włoski minister kultury Rocco Buttiglione, który ogłosił, że 14 lutego każda para będzie mogła wejść do wszystkich muzeów w kraju kupując tylko jeden bilet, oferta ta dotyczy wszystkich par, także homoseksualnych. Włoskie koleje państwowe mają dla zakochanych, mieszkających daleko od siebie propozycję zakupu w Internecie zniżkowych, imiennych biletów na podróż koleją po całym kraju na randkę tego dnia. Obdarowana takim biletem osoba dostanie wiadomość SMS-em lub pocztą elektroniczną z wiadomością o tym, że może wsiadać do pociągu i jechać na walentynkowe spotkanie.

·         BUŁGARIA
Bułgarzy w dniu 14 lutego są podzieleni. Dlaczego? Jedni są zwolennikami św. Walentego, który patronuje wszystkim zakochanym. Inni stają po stronie św. Trifona Zarezana, patrona wina. W różnych ankietach zawsze pojawia się pytanie: „Czy wolisz św. Trifona czy św. Walentego?”.

Bułgaria to kraj prawosławny i w ich kalendarzu dzień 14 lutego to dzień świętego Aksentija. Patron wina – św. Trifon po przejściu w 1967 r. bułgarskiej Cerkwii na kalendarz gregoriański swoje święto ma 2 lutego.
Tego dnia po raz pierwszy w nowym roku, zgodnie z tradycją, podcinało się krzewy winorośli, ich korzenie polewało czerwonym winem i samemu również kosztowało się tego trunku.

Nietrudno zauważyć, że młodzi ludzie w Bułgarii 14 lutego świętują dzień zakochanych. Tradycja ta po 1989 roku zdobywa w kraju coraz większą popularność. Pojawiają się pluszowe miśki, czerwone serduszka oraz inne związane ze św. Walentym przedmioty.

Restauracje 14 lutego przygotowują specjalne walentynkowe menu. Istnieje jednak jedna zasada – zgodnie z tradycją na stole nie może zabraknąć czerwonego wina. W tyle nie zostają również operatorzy telefonii komórkowej. Tego dnia zakochani otrzymują specjalne obniżki i taryfy, by móc jak najdłużej rozmawiać z ukochanymi osobami.


·         MALEZJA
Obchody różnych świąt przybierają w Malezji zaskakującą formę. Podobnie jest z walentynkami. Tego dnia organizowany jest konkurs dla zakochanych "Więźniowie miłości", którzy skuwani są kajdankami. Wygrywa para, która wytrzyma tak cały tydzień udowadniając w ten sposób siłę swojego uczucia. Na zwycięzców czekają nagrody pieniężne oraz rozgłos medialny o ich wyczynie.

·         JAPONIA
Do ciekawostek zaliczyć możemy obchody święta zakochanych w Japonii, które to, tak naprawdę trwają nie jeden, ale dwa dni. 14 lutego uznawany jest bowiem za dzień, w którym to kobiety zwyczajowo wręczają słodką, czekoladową niespodziankę ukochanym mężczyznom, natomiast rewanż Panów następuje dokładnie po miesiącu, a więc 14 marca określanego również „Białym Dniem”. Biały Dzień, obchodzony w Japonii, Korei Południowej oraz na Tajwanie, ustanowiony został w 1978 roku przez Ogólnokrajową Spółdzielnię Przemysłu Cukierniczego. Choć z początku charakter święta zakładał obdarowywanie kobiet wyłącznie słodkimi piankami, to jednak z czasem Panowie zaczęli wręczać swoim wybrankom również inne prezenty, m.in. kwiaty czy też bieliznę.
W Walentynki to Panie obdarowują tu panów słodyczami i to nie tylko wybranków, ale wszystkich znajomych i żonatych mężczyzn. Aby odróżnić intencje prezentującej kobiety podzielono czekoladki na "giri-choko"- tylko dla kolegów i "honmei-choko" dla ukochanego.

Pod  koniec stycznia Japonię ogarnia walentynkowy szał. Na każdym kroku, jak grzyby po deszczu, wyrastają stoiska pełne walentynkowych smakołyków. Furorę robią bombonierki z Belgii i Szwajcarii. Oprócz czekoladek można tam kupić: kartki, wstążki, czy ozdobne pudełeczka.

Wszystkie wspaniałe gadżety przygotowywane są z myślą o walentynkowych obowiązkach młodych Japonek. 14 lutego tylko płeć żeńska bawi się w rozdawanie czekoladek. Przy tym nie zawsze jest to zabawa, bo pudełeczko z czekoladkami wręcza się lub wysyła nie tylko swojemu chłopakowi czy narzeczonemu, ale także żonatym kolegom z pracy oraz szefowi.
Dlatego też czekoladki dzieli się na dwa rodzaje: „giri-choko” czyli czekolada dawana z obowiązku (dla kolegów) i „honmei-choko” czyli ta prawdziwa czekolada dla ukochanego. „Honmei-choko” - ciastko w kształcie serca z czekoladowym nadzieniem lub czekolada powinny być przygotowane własnoręcznie. Podobno tylko słodkości przygotowane samodzielnie są oznaką prawdziwego uczucia.

Dla szefa - ozdobna bombonierka, a dla chłopaka własnoręcznie upieczone czekoladowe serce.

Około 1975 roku powstał jeszcze jeden nowy zwyczaj walentynkowy - „White Day” (po japońsku: howaito dee: „w”, jak polskie „ł”) „Biały dzień” przypada zawsze miesiąc po Walentynkach 14 marca. Wtedy to Japonki dostają od mężczyzn czekoladki lub ciastka, jako podziękowanie za walentynkę.

Dzisiejsza japońska moda walentynkowa wywodzi się z roku 1936 i 1952, gdy Morozoff, właściciel cukierni w Kobe przygotował pierwszą kampanię nakłaniającą kobiety do podarowania czekoladki ukochanemu. W 1958 roku cukiernia z Tokio zrobiła to samo, co Morozoff. Pomysł chwycił i od tamtego czasu 14 lutego Japonki kupują czekoladki dla wszystkich mężczyzn ze swojego otoczenia.

Japońskie zwyczaje walentynkowe mogą wydawać się niektórym zakochanym w Polsce mało romantyczne i udziwnione. Pewne jest jednak to, że Walentynki w Japonii to doskonały biznes dla handlowców no i wygoda dla nieśmiałych mężczyzn.

·         MEKSYK
Meksykanie to naród znany z miłości do przesytu. Przygotowania do Walentynek zaczynają więc tuż po Bożym Narodzeniu. Największą popularnością cieszy się zwyczaj obdarowywania ukochanej osoby kwiatami i gadżetami w kształcie serca, obowiązkowo w czerwonym kolorze.

·         CHINY
Niniejsze święto zakochanych nazywane jest Nocą siedmiu i obchodzone według naszego kalendarza w połowie sierpnia. Wiąże się ono ze starożytną legendą opowiadającą o miłości śmiertelnika i jednej z siedmiu niebiańskich sióstr, których ukarała rozzłoszczona Bogini Niebios, malując spinką do włosów linie na niebie (drogę mleczną), która na zawsze rozdzieliła parę. W związku z tym Chinki tego dnia udają się nad rzekę i kładą na wodzie igły, która jeśli nie zatonie, oznacza, ze dziewczyna gotowa jest do zamążpójścia. Znany też jest zwyczaj przyczepiania przez poszukujące męża panny, do cytrusów karteczki ze swoimi danymi i puszczanie ich rzeką w nadziei, że wkrótce skontaktuje się z nimi ten jedyny.

·         HISZPANIA
W Hiszpanii prezenty mają charakter bardziej praktyczny i użyteczny. Panie otrzymują sprzęt AGD, pralki, zmywarki, lodówki. Panowie sprzęt komputerowy, audio-video, gry.

·         UMBRIA
Tutaj w niedzielę poprzedzającą Święto Zakochanych odbywa się Święto Zaręczyn. Setki par z różnych zakątków świata zgromadzone przy grobie św. Walentego ślubują sobie miłość i wierność do czasu połączenia węzłem małżeńskim.

·         W Iranie rządzonym od ponad dwóch dziesiątków lat przez szyickich duchownych Walentynki staja się coraz bardziej popularne i tolerowane.

W Tajlandii 14 lutego stał się ulubionym dniem zawierania małżeństw.

W Indiach Walentynki stają się coraz popularniejsze, głównie wśród młodzieży, mimo protestów ortodoksyjnych Hindusów.

·         W takich krajach jak Pakistan czy Indie zwyczaje walentynkowe, również wysyłanie kartek są potępiane jako niezgodne z duchem islamu.

Walentynki przyjęły się u nas dość łatwo, zyskały popularność, szybko też stały się obiektem krytyki. Część z nas uważa je za przejaw amerykanizacji, obcy polskiej kulturze i wypierający rodzime tradycje. Walentynki są też krytykowane za ich komercyjne i konsumpcjonistyczne wykorzystanie.
Jest jeszcze inny aspekt krytyki Walentynek - dla osób, które nie pozostają w związkach, tzw. singli (szczególnie określających się jako quirkyalone, czyli samotnych z wyboru) walentynki mają charakter opresyjny, związany z "tyranią bycia w związku" i piętnujący osoby żyjące w pojedynkę. Z tego powodu 14 lutego został uznany przez społeczność quirkyalone za International Quirkyalone Day, mający być w zamierzeniu antywalentynkami.

A jaki jest Wasz stosunek do Walentynek? Jak obchodzicie ten dzień :)

A na koniec coś z przymrużeniem oka :D






środa, 12 lutego 2014

Liverpool śladam Beatlesów

W dzisiejszej notce chciałabym połączyć moje dwie pasje: muzykę i podróże. Dlatego chciałabym zabrać Was do Liverpoolu. Jeśli Wasze pierwsze skojarzenie padło na The Beatles to nie jesteście w błędzie. Mówi się o nich "Słynna czwórka z Liverpoolu". Ich ponadczasowa muzyka sprawiła, że znają ich wszyscy, i młodsi i starsi.

Zatem zapraszam na podróż do Liverpoolu śladami The Beatles.


Liverpool to miasto położone na zachodnim wybrzeżu północnej Anglii, ok. 340 km od Londynu.
The Beatles i Liverpool. Skojarzenie niemal oczywiste. To tu urodzili się i dorastali członkowie zespołu, i tu w ciasnym klubie The Cavern rozpoczęła się ich wielka kariera. Nie brak tutaj ulicznych grajków przypominających o ich muzyce, śpiewając ich  piosenki. Dzisiejszy Liverpool bardzo różni się od tego z przełomu lat 50. i 60., gdy powstawał zespół. Miasto czasów dzieciństwa Beatlesów było szare i niewesołe... Dziś turystów przyciąga legenda Beatlesów i FC Liverpool oraz dzielnica portowa i doki, wspaniale odnowione i zaadoptowane na galerie, restauracje czy sklepy. Pod względem liczby galerii i muzeów ustępuje w Wielkiej Brytanii jedynie Londynowi.

The Cavern Club
 Liverpool

Klub-legenda. Tu wszystko się zaczęło. Po raz pierwszy Beatlesi wystąpili w nim, jeszcze pod nazwą The Quarry Men, 7 sierpnia 1957 r. Jako The Beatles zagrali tu po raz pierwszy 21 lutego 1961, tuż po powrocie z Hamburga. W sumie dali w tym ciasnym klubie 292 koncertów, po raz ostatni - 3 sierpnia 1963 roku, u progu Beatlemanii... Klub zamknięto w 1973 roku w związku z budową metra, i otwarto ponownie wiosną 1984 roku, ale na mniejszej o 50% powierzchni. Na przełomie lat 80. i 90. trudności finansowe skłoniły nowych właścicieli do zakończenia działalności. Przez półtora roku stał zamknięty. Od 1991 roku znów działa. 
Penny Lane
Liverpool
 Po­dob­no naj­czę­ściej kra­dzio­ny znak dro­go­wy w Li­ver­po­olu. Uwiecz­nio­na w pio­sen­ce Penny Lane (The Beatles "Penny Lane") to ulica, w oko­li­cy w któ­rej do­ra­sta­li McCart­ney i Len­non, i nazwa przy­stan­ku, na któ­rym uma­wia­li się na wy­jaz­dy do cen­trum mia­sta.

The Beatles Story - Muzeum Beatlesów 

Muzeum- info po polsku 

 Położone w historycznych Albert Dock muzeum twórczości najsłynniejszego zespołu brytyjskiego pochodzącego właśnie z Liverpoolu zabiera odwiedzających w niesamowitą podróż po życiu i twórczości Beatlesów, muzyce zespołu oraz kulturze tamtych czasów.

Muzeum otwarte jest 7 dni w tygodniu od 10.00 do 18.00. Bilety w cenie £9.99 dorośli, £4.99 – dzieci (w wieku od 5 - 16), dla dzieci poniżej 5 lat wejście darmowe.

 The Beatles Story to miejsce niezwykłe, w którym oprócz mnóstwa zdjęć, rekonstrukcji scen i innych aranżacji znajdziecie także wiele pamiątek – m.in. instrumenty (w tym pierwszą gitarę George’a Harrisona) i oryginalne lenonki. Od otwarcia muzuem w 1990 odwiedziło je do dziś grubo ponad dwa miliony turystów z całego świata.

Ekspozycje
Historii Beatlesów, opowiadanej przez siostrę Lenona – Julię, zwiedzający wysłuchują z indywidualnych audio-przewodników. Podróż w czasie i przestrzeni rozpoczyna się w późnych latach 50. na Woolton Village Fete, gdzie McCartney spotyka Lennona… Śledzimy ze szczegółami pierwsze miesiące ich współpracy i kształtowanie się składu zespołu. Kolejne pokoje przenoszą nas o trzy lata w przód – na ulice Hamburga, gdzie chłopcy grali w lokalach cieszących się niekoniecznie najlepszą sławą oraz w świat Cavern Club, w którym w 1961 i 1962 roku zespół zagrał łącznie 262 koncerty. Trafiamy też do londyńskiego Abbey Road Studios, gdzie o mały włos nie odrzuconoby Fab Four, jak ich później nazywano, by w końcu znaleźć się w świecie Beatlemanii.

Dodatkowe atrakcje
Dodatkową niespodzianką muzeum są wystawy poświęcone solowej karierze wszystkich członków zespołu po jego rozpadzie w 1970 roku.
The Beatles Story jest atrakcją nie tylko dla dorosłych – dzieci z pewnością dobrze bawić będą się w zaprojektowanym specjalnie z myślą o nich Discovery Zone i w… żółtej łodzi podwodnej.
W budynku muzuem znajduje się, jak można by się spodziewać, świetnie zaopatrzony sklep z pamiątkami, książkami i, rzecz jasna, nagraniami grupy.

 

Mieliście okazję być kiedykolwiek w Liverpoolu? Ja niestety nie i mam nadzieję, że będę miała okazję to nadrobić.  Jet to miejsce warte zobaczenie nie tylko ze względu na zespól The Beatles (chociaż pewnie gdyby nie oni, to Liverpool nie był by tak popularnym celem wycieczek). Tak czy inaczej, Liverpool to obowiązkowe miejsce do odwiedzenia przez fana słynnej czwórki:)

A na koniec wiązanka przebojów The Beatles:

The Beatles Greatest Hits




wtorek, 11 lutego 2014

Koncerty, koncerty

Nawiązując do mojej ostatniej notki o organizowanych koncertach w Polsce w tym roku pragnę podzielić się z Wami tym:
Otóż, tegoroczne walentynki będę miała okazję spędzić z dobrą muzyką na koncercie Ray'a Wilson'a, frontmena zespołu Genesis w latach 1996–1999, po rezygnacji Philla Collinsa.

Wilson jest twórcą projektu Genesis Classic, prezentującego wybrane kompozycje zespołu Genesis. Koncert łączy rockowe wersje kultowych utworów z elementami muzyki poważnej w wykonaniu kwartetu smyczkowego z „Berlin Symphony Ensemble”.

GENESIS CLASIC Promo Video

Jeśli nie wiecie o kim mowa, zachęcam do zapoznania się z tym:

Ray Wilson DDTVN

Nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć Ray'a na żywo, a szczególnie w następujących piosenkach:
 "I can't Dance"
 "Land of Confusion"
 "Jesus he knows me"
 "That's all"


A tak prezentował się Ray Wilson na Sylwestrze 2013:
Sylwester z Dwójką Ray Wilson "Jesus he knows me"

Są tutaj jacyś fani Genesis? :)



niedziela, 9 lutego 2014

Come back

Witajcie po długiej przerwie i wybaczcie moją nieobecność.
Obiecuję poprawę i posty będą pojwiać się częściej:)

Na dobry początek  zapraszam do posłuchania tego:
Reckless Love "I Love Heavy Metal"

Przy okazji warto wspomnieć, że ten fiński zespół wystąpi w warszawskim klubie Proxima 5 maja 2014 w ramach europejskiej trasy.

Organizatorem koncertu jest Agencja Go Ahead. Cena biletu to koszt ok. 60zł.
oficjalny link do wydarzenia


Gorąco polecam :)

Skoro o koncertach mowa, to muszę przyznać, że ten rok będzie obfitował w duże wydarzenia muzyczne z dobrą muzyką. Warto tutaj wyróżnić następujące koncerty:

23.02.2014 Backstreet Boys (Torwar, Warszawa)
24.02.2014 Depeche Mode, Choir Of Young Believers (Atlas Arena, Łódź)
24.02.2014 Steel Panther (Proxima, Warszawa)
05.05.2014 Reckless Love (Proxima, Warszawa)
06.06.2014 Linkin Park (Stadion, Wrocław)
11.06.2014 Impact Festival 2014: Black Sabbath (Atlas Arena, Łódź)
12.06.2014 Impact Festival 2014: Aerosmith (Atlas Arena, Łódź)
12.06.2014 Impact Festival 2014: Alter Bridge (Atlas Arena, Łódź)
13-15.06.2014 Orange Warsaw Festival 2014: Kings of Leon (Stadion Narodowy, Warszawa)
22.06.2014 Thirty Seconds To Mars (Stadion Miejski, Rybnik)
28.06.2014 Life Festival Oświęcim 2014: Eric Clapton (Oświęcim)
05.07.2014 Open’er Festival 2014: Pearl Jam (Gdynia)
11.07.2014 Sonisphere Festival 2014: Metallica (Stadion Narodowy, Warszawa)
11.07.2014 Sonisphere Festival 2014: Alice in Chains, Anthrax, Kvelertak (Stadion Narodowy, Warszawa)
31.07-02.08.2014 Przystanek Woodstock: Skid Row (Kostrzyn nad Odrą)


Muszę przyznać, że tegoroczny koncertowy rozkład jazdy przedstawia się imponująco. Oczywiście to nie wszystkie koncerty, które są organizowane w tym roku w Polsce. Wybrałam tylko te, które w moim subiektywnym odczuciu są warte kupienia biletu. Chętnie poznam Wasze typy. Być może wybieracie się na któreś z tych koncertów?